Katowicki rynek mieszkaniowy rozruszał się. Deweloperzy nareszcie zaczęli budować w ścisłym centrum miasta, a oferta całościowo jest bardziej zróżnicowana, również pod kątem cenowym. I choć stawki za metr kwadratowy w ostatnich latach rosły nieprzerwanie, to nie zniechęciło kupujących. W odpowiedzi firmy budują rekordową liczbę lokali.
I pojawiają się w kolejnych dzielnicach. Żurawie oraz budowlańców widać już nie tylko na południu miasta, czy w okolicach Parku Śląskiego. Nowe budynki mieszkalne – co prawda skromne – powstają nawet w Załężu. Mniejszym zainteresowaniem inwestorów cieszą się wschodnie dzielnice, choć i tam znajdziemy nowe budownictwo mieszkaniowe.
Analizując tylko realizowane projekty, gdzie faktycznie prowadzone są prace budowlane, po podliczeniu wychodzi, że w Katowicach aktualnie powstaje kilka tysięcy mieszkań w kilkudziesięciu przedsięwzięciach.
Dalsza część artykułu dostępna po zalogowaniu (opcja dla aktywnych abonentów) lub po wykupieniu abonamentu:
- tylko za tę treść za 3 zł,
- do wszystkich treści opublikowanych przed 31 grudnia 2021 roku za 20 zł.
(kwoty brutto)
Rozliczenia transakcji Blikiem, kartą płatniczą i e-przelewem realizowane są poprzez Przelewy24.