Gruntów miało być coraz mniej, a ich położenie miało być nieatrakcyjne. Od początku roku kłam twierdzeniu zadaje kilku deweloperów, którzy z powodzeniem finalizują transakcje dobrze rokujących działek.
Część deweloperów i ekspertów rynkowych przynajmniej od kilkunastu miesięcy usprawiedliwia rosnące ceny mieszkań m.in. malejącą podażą gruntów inwestycyjnych, co ma wpływać na zmniejszenie liczby budowanych lokali przy jednocześnie niesłabnącym popycie. To, wraz z rosnącymi kosztami pracy, w konsekwencji powoduje coraz wyższe stawki za metr kwadratowy sprzedawanych lokali. Ostatnie transakcje na rynku gruntów pokazują jednak, że działek wciąż nie brakuje, a wiele z nich położonych jest w bardzo dobrej lokalizacji. Kwestią otwartą jest, czy ceny ich zakupu są racjonalne.
Dalsza część artykułu dostępna po zalogowaniu (opcja dla aktywnych abonentów) lub po wykupieniu abonamentu:
- tylko za tę treść za 3 zł,
- do wszystkich treści opublikowanych przed 31 grudnia 2021 roku za 20 zł.
(kwoty brutto)
Rozliczenia transakcji Blikiem, kartą płatniczą i e-przelewem realizowane są poprzez Przelewy24.