Na początku marca br. prezydent Katowic Marcin Krupa ogłosił rozpoczęcie projektowania miejskiego stadionu piłkarskiego, który miałby powstać w miejscu istniejącego obiektu GKS-u Katowice przy ul. Bukowej 1. Wciąż jednak pozostaje kilka niewiadomych w kwestii tego, jak dużą dowolność w projektowaniu stadionu będą mieli architekci, oraz jak ma wyglądać etapowanie inwestycji. Wiadomo, że magistrat powołał zespół, który zajmie się określeniem funkcji użytkowej planowanego obiektu.
Miasto miało już koncepcję budowy nowego stadionu przy ul. Bukowej, którą w 2013 r. przygotowała firma Bauren. Zamknięta, żółta sylwetka obiektu miała być areną dla piłkarzy GKS-u Katowice i 21 tys. kibiców. Magistrat jednak wycofał się z pomysłu realizacji projektu bez podania oficjalnej przyczyny i w marcu br. podjęto decyzję o przystąpieniu do przygotowania nowej koncepcji, tym razem z maksymalną pojemnością 15 tys. miejsc. Środki na prace projektowe zabezpieczono w tegorocznym budżecie miasta.
– Ogłosimy wkrótce konkurs architektoniczny. Zależy nam, by uzyskać projekt o jak najlepszych parametrach i wysokiej jakości rozwiązań funkcjonalnych – powiedział w marcu Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic. – Chcemy zaprojektować przy ul. Bukowej stadion na 15 tys. miejsc. Podobnej wielkości stadiony powstaną w kilku miastach w naszym regionie. Do komisji konkursowej prezydent Marcin Krupa zaprosił przedstawiciela środowiska kibiców GKS Katowice – mówił Sobula.
Jak podał urząd miasta, przewiduje się, że w I etapie inwestycji wybudowany zostanie obiekt na 12 tys. miejsc, a jeśli frekwencja na meczach będzie dobra i pojawi się takie zapotrzebowanie, to w II etapie inwestycji zostanie dobudowanych 3 tys. miejsc. Miasto jednocześnie liczy na możliwość wykorzystania Stadionu Śląskiego przy okazji meczów o spodziewanej wysokiej frekwencji. – Jesteśmy przekonani, że przy ważnych i prestiżowych meczach – związanych z nieodległymi, jak mamy nadzieję, sukcesami sportowymi GieKSy, Śląski pomieści wszystkich kibiców klubu chcących oglądać szlagierowe mecze – dodał wiceprezydent Sobula.
Urząd miasta jednak nie sprecyzował, jaki poziom frekwencji zostałby uznany za satysfakcjonujący, i przez jak długi okres czasu miałby się utrzymywać, aby została podjęta decyzja o rozbudowie stadionu, oraz jak od strony budowlanej przewiduje się powstanie dodatkowych 3 tys. miejsc. Nie wiadomo zatem, czy np. będzie to budowa trzech trybun na 12 tys. i w późniejszym czasie dobudowa czwartej trybuny dla 3 tys. widzów, czy może budowa czterech wolno stojących trybun, a póżniej dobudowa narożników.
Wiadomo jednak, że magistrat powołał zespół do opracowania wytycznych dla programu funkcjonalno-użytkowego, którego postanowienia mają pomóc w przygotowaniu założeń do konkursu architektonicznego i tym samym, odpowiedzi na część pytań. Zatem jeszcze przed zaproszeniem architektów do projektowania, zespół ma za zadanie określić m.in. ilość krzesełek na trybunach, parametry zaplecza sportowego (np. szatni czy odnowy biologicznej), jak również stwierdzić potrzebę budowy skyboksów, pomieszczeń pod wynajem oraz ich rodzaj i powierzchnię. – Odpowiedź na to, jak będzie wyglądał stadion, czy sposób jego rozbudowy zależy od wyników prac zespołu, a następnie od efektu prac architektów – mówi Dariusz Czapla z biura prasowego UM Katowice. Terminu ogłoszenia konkursu architektonicznego jednak nie określono.
Do uregulowania pozostały jeszcze kwestie gruntów, na których ma powstać nowy stadion. Obecnie Katowice prowadzą rozmowy z miastem Chorzów w sprawie zakupu dwóch działek o łącznej powierzchni blisko 2,5 tys. m². Jak podało biuro prasowe katowickiego magistratu, finalizacja tych starań planowana jest na maj br.
Miasto także poinformowało, że planuje przeznaczyć nowy stadion do wykorzystania przez inne sekcje sportowe GKS Katowice.
