W połowie przyszłego roku powinna być możliwa podróż po obydwu torach modernizowanej trasy kolejowej między Katowicami a Krakowem. Dzięki inwestycji znacznemu skróceniu ulegnie czas przejazdu między dwoma miastami. W kolejnym roku na tym odcinku pociągi mają rozwijać maksymalną prędkość 160 km/h.
Pomimo opóźnień w realizacji części inwestycji na wspomnianej trasie E30, strona rządowa zapewniła w poniedziałek, że zaległości uda się nadrobić i już w przyszłym roku pociągi pojadą z Katowic do Krakowa dwoma torami z prędkością do 120 km/h. W kolejnym roku ma być szybciej o kolejne 40 km/h.
– Mam zapewnienie od kolejarzy, że do połowy 2020 r. pojedziemy po obydwu torach między Katowicami a Krakowem. Pociągi pojadą z maksymalną prędkością do 120 km/h, natomiast do 2021 r. powinny zakończyć się wszystkie działania związane z certyfikowaniem tej linii, z dopuszczeniem do pełnego użytkowania i wówczas maksymalna prędkość pociągów wzrośnie do 160 km/h – powiedział w poniedziałek na antenie Radia Kraków i cytowany w komunikacie przez Polską Agencję Prasową Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Po certyfikacji modernizowanej linii pociągi dalekobieżne mają pokonywać trasę między stolicami woj. małopolskiego i śląskiego w ciągu godziny, a składy regionalne o 15 minut dłużej. Szacowana wartość całego projektu wynosi ponad 2 mld zł.
Pod koniec stycznia br. PKP Polskie Linie Kolejowe podawały, że łącznie na linii E30, pomiędzy Krakowem i Katowicami, wykonanych zostanie przeszło 50 mostów, przejść podziemnych i kładek, w tym 34 wiadukty kolejowe i drogowe. 10 z nich budowanych jest w nowych miejscach, pozostałe 24 to gruntownie modernizowane obiekty. Konstrukcje w Krakowie, Jaworznie, Zabierzowie i Rząsce są już gotowe. Tylko budowa wiaduktu w Jaworznie, wraz z sąsiadującym układem drogowym warta jest 15 mln zł.
Projekt „Modernizacja linii kolejowej E30, odcinek Zabrze – Katowice – Kraków, etap IIb” jest dofinansowany ze środków Unii Europejskiej, w ramach programu CEF „Łącząc Europę”.