Wykonawca miejskich basenów przy ul. Kościuszki i ul. Hallera przygotowuje obiekty do odbiorów. Najbliżej ukończenia jest pływalnia w Szopienicach-Burowcu, gdzie odbyło się już próbne napełnianie niecek.

Większość prac budowlanych i wykończeniowych zostało już wykonanych, i na początku przyszłego roku powinny rozpocząć się odbiory basenu przy ul. Hallera. Ze względu na prace dodatkowe kilka tygodni dłużej potrwa budowa pływalni przy ul. Kościuszki. Magistrat podaje, że oprócz standardowych dla tego typu infrastruktury rozwiązań, w obu obiektach zastosowano innowacyjne technologie, m.in. zabudowany na stałe pierwszy w Polsce system wykrywania utonięć. Obiekty wyposażone zostały także w nowoczesne systemy fotowoltaiki, częściowo pokrywające zapotrzebowanie energetyczne obiektu.

W obu obiektach znajduje się 6-torowy basen sportowy o wymiarach 25×16 m, basen do nauki pływania, brodzik dla dzieci wyposażony w atrakcje, trybuny dla widzów, zjeżdżalnia, siłownia, sale sportowe i sauny. – Baseny w dzielnicach, zamiast jednego aquaparku, oznaczają, że większość mieszkańców Katowic będzie mieć dostępną pływalnię w promieniu pięciu kilometrów. Dodatkową zaletą obiektów jest innowacyjna aparatura, która zwiększy bezpieczeństwo, dzięki zastosowaniu na stałe, po raz pierwszy w Polsce, systemu wykrywania utonięć – mówi prezydent Marcin Krupa.

Wykonawca obiektu przy ul. Hallera obecnie realizuje ostatnie prace przy elewacjach budynków, zajmuje się zagospodarowaniem terenu, a także pracami wykończeniowymi oraz wyposażaniem budynków. Basen został już próbnie napełniony wodą, a szkolenia i odbiory wstępne w tym obiekcie zaplanowano na pierwsze tygodnie stycznia. W obiekcie zamontowany zostanie DPS – system wykrywania utonięć, którego celem jest zwiększenie bezpieczeństwa, oparty na zaawansowanych algorytmach behawioralnej analizy obrazu z kamer podwodnych, a także system zasilania wspomagany fotowoltaiką. Instalacja fotowoltaiczna ma moc 38,75 kWp. Energia wyprodukowana w procesie konwersji promieniowania słonecznego, za pomocą przewodów, zostaje dostarczona do wewnętrznej instalacji elektrycznej.

Wykonawca basenu prowadzi także rozruch i testy nowoczesnej technologii uzdatniania wody. – Składają się na nią filtry podciśnieniowe, lampy UV oraz system wytwarzania podchlorynu sodowego na zasadzie elektrolizy membranowej z chlorku sodu. Powyższe rozwiązania oprócz zwiększenia bezpieczeństwa i komfortu użytkowania, zapewniają najwyższą jakość wody oraz niskie zużycie energii i odczynników chemicznych – mówi Arkadiusz Tuszkowski, dyrektor projektu z firmy NDI.

W obiektach również zastosowano system zarządzania budynkiem BMS, służący do monitorowania i kontroli systemów infrastruktury i bezpieczeństwa. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe jest zebranie informacji z pozostałych systemów oraz stworzenie funkcji monitorowania, sterowania i informowania użytkownika o aktualnym funkcjonowaniu obiektu.

Znacząco przesunie się w czasie ukończenie trzeciego basenu w Zadolu, na południowym zachodzie Katowic. Ze względu na problemy finansowe wykonawca obiektu nie wywiązał się z kontraktu. Miasto podjęło działania, by rozwiązać umowę z firmą i wybrać podmiot, który dokończy budowę. – Przepisy prawa są jednak w takich sytuacjach bardzo złożone. Aby rozpisać nowy przetarg na kontynuowanie inwestycji, miasto musi wykonać czasochłonną inwentaryzację tego, co na budowie basenu zostało wykonane, a czego wykonawca nie zrealizował i zaktualizować kosztorysy. Po zakończeniu działań formalno-prawnych, ogłoszenie przetargu będzie możliwe najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wtedy basen powinien zostać oddany do użytku do końca 2021 roku – informuje Ewa Lipka, rzeczniczka Urzędu Miasta Katowice.

Poprzedni artykułVienna House planuje wprowadzić do Katowic markę R.evo
Następny artykułKatowicka firma sprzedała jeden ze swoich biurowców

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz
Proszę, wpisz tu swoje imię