Pandemia koronawirusa niemal z dnia na dzień wprowadziła przedsiębiorców w bezprecedensowy czas trudności i zawirowań związanych z prowadzeniem biznesu. Potwierdza to kancelaria GFKK z Katowic, która przez dwa miesiące udzielała bezpłatnych porad z dziedziny prawa podmiotom gospodarczym. Zdaniem radców prawnych, firmy poważnie odczuły ekonomiczne skutki epidemii.
W okresie kolejnych 8 tygodni, począwszy od końca marca br. kancelaria GFKK oferowała bezpłatną pomoc prawną dla przedsiębiorców z obszaru Katowic oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, dotkniętych bezpośrednimi oraz pośrednimi konsekwencjami pandemii wirusa SARS-CoV-2.
Oferowana pomoc koncentrowała się wokół kilku kluczowych dla przedsiębiorców zagadnień. Kancelaria wymienia publiczne programy pomocowe, trwałość stosunków prawnych w kontekście możliwości zmian lub rozwiązania zawartych umów, których kontynuacja na zasadach sprzed pandemii okazywała się niemożliwa lub zupełnie nieopłacalna dla jednej z ich stron. Do poruszanych kwestii również należały zagadnienia prawno-podatkowe związane z wywołanymi pandemią problemami w rozliczeniach z fiskusem oraz stosunki pracownicze.
Co nie jest zaskoczeniem, przedmiotem szczególnego zainteresowania przedsiębiorców była pomoc w ramach kolejnych odsłon tzw. „tarcz antykryzysowych” i problemy tym wywołane. Tworzone w pośpiechu regulacje okazały się bowiem niejasne i trudne w interpretacji zarówno dla właścicieli firm, jak ich służb księgowych.
– Sporo pytań dotyczyło także możliwości powołania się na wystąpienie okoliczności siły wyższej (force majeure), czy też nadzwyczajnej zmiany stosunków (tzw. klauzula rebus sic stantibus) w celu uchronienia się przed koniecznością realizacji zobowiązań powziętych w innych realiach gospodarczych – mówi Paweł Kamiński, partner w GFKK.
Kancelaria podaje, że na skorzystanie z oferty darmowej pomocy prawnej decydowali się głównie przedsiębiorcy indywidualni, a także podmioty z sektora mikroprzedsiębiorstw. Przedstawiciele firm średnich i dużych woleli korzystać z pomocy kancelarii na zasadach komercyjnych. Ich problemy, poza wyżej wymienionymi, dotyczyły także doradztwa w zakresie prawnych aspektów postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych.
– W oparciu o doświadczenia z okresu realizacji programu bezpłatnej pomocy prawnej możemy potwierdzić, iż epidemia koronawirusa wywarła poważny, negatywny wpływ na działalność zdecydowanej większości firm z obszaru Katowic oraz Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej – ocenia przedstawiciel GFKK. W wielu przypadkach polegał on na administracyjnym pozbawieniu możliwości prowadzenia działalności zarobkowej przez okres od kilku tygodni, do kilku miesięcy, co stało się udziałem m.in. placówek kultury, czy też hoteli i restauracji. W innych przypadkach wpływ epidemii oznaczał przerwanie łańcuchów dostaw, czy też ograniczenia zamówień na oferowane produkty lub usługi.
Kancelaria również zauważa, iż gospodarcze skutki pandemii dla przedsiębiorców miały dwojaki wymiar. Po pierwsze – natychmiastowy i bezpośredni, w pewnym stopniu mitygowany odwołaniem się do oszczędności i rezerw oraz pomocy publicznej w ramach „tarcz antykryzysowych”. Po drugie – wpływ pośredni i odłożony w czasie, związany ze spowolnieniem gospodarczym, które wymusza ograniczenie działalności oraz ostrożność w podejmowaniu decyzji o inwestycjach.
Pojawienie się koronawirusa także oddziałuje na rynek nieruchomości. Firmy z tego sektora, kontaktujące się z GFKK w kontekście sytuacji wywołanej pandemią, można podzielić na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza, to podmioty usiłujące doprowadzić do zmiany stosunków prawnych. Wśród nich dominują problemy najemców nieruchomości, próbujących doprowadzić do zmiany postanowień zawartych umów najmu (głównie obniżenie czynszów) z uwagi na działalność państwowego regulatora ograniczającą możliwość korzystania z nieruchomości lub też spowodowaną pandemią sytuację, w której najem nieruchomości na dotychczasowych zasadach okazuje się niemożliwy do kontynuowania.
– Ilustracją powyższego zjawiska są zamknięte lokale wykorzystywane do prowadzenia restauracji, czy też popularna na Śląsku sieć odzieżowa wynajmująca lokale w centrach handlowych, u której przychody spadły o 80 proc. w stosunku do porównywalnego okresu w ubiegłym roku. Do tej grupy spraw zaliczylibyśmy także podmioty zobowiązane do nabycia nieruchomości, które warunki przyszłej transakcji uzgodniły przed nadejściem pandemii, a wywołane nią konsekwencje spowodowały, że ich ekonomiczne uzasadnienie stanęło pod znakiem zapytania. Przykładem takiej sytuacji jest przedsiębiorca, który pod koniec ubiegłego roku zobowiązał się w umowie przedwstępnej do zakupu nieruchomości przeznaczonej na cel budowy kompleksu hotelowego na terenie Trójmiasta, a następnie po wycofaniu się partnera biznesowego usiłuje zwolnić się z obowiązku zakupu i odzyskać kilkumilionowy zadatek. Wspólnym mianownikiem tych spraw, jest chęć zmiany stosunku prawnego lub uwolnienie się od zobowiązania wywołane następstwami pandemii wirusa SARS-CoV-2 – wymienia Paweł Kamiński.
Do drugiej grupy należą sprawy przedsiębiorców próbujących utrzymać i egzekwować zobowiązania zaciągnięte przed wybuchem pandemii. Kancelaria podaje, że typowym ich przykładem są sprawy właścicieli nieruchomości, których najemcy zaprzestali płacenia czynszu w całości, bądź w części i nie zamierzają tego robić, pomimo ponownego otwarcia ich lokali.
– Każdorazowo sprawy takie muszą być dokładnie przeanalizowane w świetle przepisów umożliwiających zmianę lub wymuszających utrzymanie treści stosunku prawnego – podsumowuje reprezentant GFKK.