Katowice będą mieć biuro i doradcę w Dolinie Krzemowej

Od lewej: prof. Piotr Moncarz, Marcin Krupa, Łukasz Smacki, fot. UM Katowice

Katowice otworzą biuro w Dolinie Krzemowej. Jego celem będzie m.in. promocja katowickich start-upów oraz miasta pośród amerykańskich i kanadyjskich firm. Koordynacją działań biura i jej głównym reprezentantem będzie prof. Piotr Moncarz z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii.

Biuro ma rozpocząć funkcjonowanie w najbliższych tygodniach w Palo Alto. – Chcemy zacząć jak najszybciej. Planujemy, że otwarcie placówki nastąpi w październiku – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. Osobą pracującą na miejscu będzie najprawdopodobniej członek Polsko-Amerykańskiej Rady Współpracy (USPTC). Poprzez otwarcie biura w stolicy nowoczesnych technologii miasto chce „promować rozwój przedsiębiorczości, innowacji oraz współpracy międzynarodowej”.

Pod tym stwierdzeniem kryje się m.in. wsparcie dla firm z Katowic i aglomeracji chcących zaistnieć na rynkach globalnych, prezentację oferty inwestycyjnej miasta oraz lokalnych start-upów, wypracowanie nowych kontaktów biznesowych i aktywne poszukiwanie inwestorów dla Katowic, czy udział w wydarzeniach biznesowych.

Za realizację powyższych zadań będzie odpowiadał prof. Piotr Moncarz, który został powołany doradcą prezydenta ds. współpracy z Doliną Krzemową. – Te kilka tysięcy firm, które istnieją w Dolinie Krzemowej to ogromna „pompa ssąca” na nowe idee. Jeśli ktoś posiada dobry pomysł i jest w stanie go rozwinąć do poziomu start-upu, to któryś z tamtejszych gigantów zaczyna się nim interesować. To stymuluje również młode przedsiębiorstwa, aby tworzyć coś, co się wpisuje w zapotrzebowanie – mówi profesor.

Marcin Krupa jednocześnie dodaje, że nie chodzi o eksport polskich pomysłów, talentów i firm do USA. – Jeśli pojedziemy do Doliny Krzemowej z jakimś rozwiązaniem, które zyska uznanie, to naszym celem nadal będzie rozwijanie tego produktu w Katowicach.

Doradca prezydenta wyjaśnia także, że zadaniem biura nie jest tradycyjna akcja promocyjno-lobbingowa na rzecz przyciągania nowych inwestorów do miasta. – Tu niekoniecznie chodzi o przekonywanie amerykańskich przedsiębiorców do Katowic. Widzę to raczej, jako narzędzie do umożliwienia Katowicom i lokalnym start-upom zaprezentowania się amerykańskim partnerom – stwierdza prof. Moncarz.

Potrzebę powołania biura umotywował przedstawiciel jednej z katowickich firm, która stworzyła narzędzie do zarządzania projektami dla prawników. Start-up zamierza otworzyć oddział w USA  w przyszłym roku, gdzie rozpocznie sprzedaż swojego produktu. – Kilka lat temu podczas spotkania w Stanach Zjednoczonych, jeden z doświadczonych przedsiębiorców powiedział mi, że jeśli chcę wejść na rynek globalny, najpierw muszę wejść na rynek amerykański. To naturalna droga. Współpraca Katowic z Doliną Krzemową może ułatwić śląskim firmom globalną ekspansję. Poza tym kontakty ze start-upami i inwestorami zza oceanu mogą dać silny impuls do rozwoju innowacyjnych przedsięwzięć w naszym regionie i powstania nowych miejsc pracy – stwierdził Łukasz Smacki, współzałożyciel i prezes zarządu Sprawy24.

Prace biura i prof. Moncarza mają także na celu aktualizację dokumentów strategicznych miasta Katowice w zakresie nowoczesnych technologii i współpracy międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z Doliną Krzemową oraz opracowanie programu rozwoju gospodarczego Katowic. Do zadań placówki ma należeć nawiązywanie współpracy z funduszami venture capital, inwestorami indywidualnymi, grupami gospodarczymi zainteresowanymi współpracą z Europą poprzez Katowice czy udział w organizowaniu spotkań dotyczących komercjalizacji wyników prac badawczych powstających na śląskich uczelniach oraz instytutach naukowo-badawczych.

Poprzedni artykułKoncern IT o australijskich korzeniach wybiera Katowice i SBP
Następny artykułLibero będzie leczyć. Najemcą duża klinika

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz
Proszę, wpisz tu swoje imię