W drugim kwartale br. na regionalnych rynkach biurowych firmy były bardziej odważne w podpisywaniu umów najmu powierzchni w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami roku. Od kwietnia do końca czerwca najemcy zakontraktowali o ponad 67 tys. m² powierzchni więcej niż w pierwszym kwartale.
Eksperci jednak podają, że zdecydowana większość umów dotyczyła renegocjacji. Transakcji przednajmu było kilkakrotnie mniej, co ma świadczyć o wciąż dość dużej powściągliwości firm i postawie wyczekiwania. Pod względem popytu w drugim kwartale najlepiej radził sobie Kraków i niemal na równi – Katowice oraz Trójmiasto. Na drugim biegunie znalazła się Łódź. Tymczasem Poznań przekroczył barierę 600 tys. m² całkowitej podaży.
Dalsza część artykułu dostępna po zalogowaniu (opcja dla aktywnych abonentów) lub po wykupieniu abonamentu:
- tylko za tę treść za 3 zł,
- do wszystkich treści opublikowanych przed 31 grudnia 2021 roku za 20 zł.
(kwoty brutto)
Rozliczenia transakcji Blikiem, kartą płatniczą i e-przelewem realizowane są poprzez Przelewy24.