W poniedziałek uroczyście otwarto globalny szczyt klimatyczny ONZ – COP24. To najważniejsze międzynarodowe wydarzenie dla Polski w 2018 r. i największe wydarzenie polityczno-gospodarcze w dziejach Katowic. Rolą gospodarza będzie stworzenie odpowiednich warunków i zapewnienie dobrej atmosfery, sprzyjającej wypracowaniu wspólnego stanowiska wszystkich stron biorących udział w obradach.
Choć szczyt rozpoczął się w niedzielę 2 grudnia, to uroczystego otwarcia dokonano w poniedziałek o godz. 10. W ceremonii udział wzięli m.in. sekretarz generalny ONZ António Guterres, prezydent RP Andrzej Duda, minister środowiska Henryk Kowalczyk, prezydent COP24 Michał Kurtyka, jak również David Attenborough, brytyjski biolog, pisarz i podróżnik, Arnold Schwarzenegger, aktor i polityk oraz szefowie państw i rządów kilkudziesięciu krajów z całego świata.
Na czas szczytu ONZ przejęła kontrolę nad wszystkimi obiektami konferencji. – Organizacja globalnego szczytu klimatycznego to dowód, że nasz kraj dąży do międzynarodowej współpracy. Potrzebujemy jej, gdyż współczesny świat, mimo postępu technologicznego, wciąż boryka się z problemem zaspokojenia podstawowych potrzeb ludzkości. Miliony ludzi żyją bez bezpiecznego dostępu do wody, żywności, energii czy edukacji – powiedział w wystąpieniu inaugurującym dwutygodniową konferencję COP24 prezydent RP Andrzej Duda. – Wierzę, że odpowiedzialna polityka klimatyczna jest budowana na solidnym fundamencie, który stanowią zrównoważone relacje pomiędzy naturą i technologią, przy jednoczesnym uznaniu godności ludzkiej jako wartości nadrzędnej – dodał.
Polska po raz trzeci jest gospodarzem szczytu, a po raz czwarty będzie przewodniczyć Konferencji Stron w ramach globalnego procesu negocjacji klimatycznych. Do 14 grudnia, choć zdarza się, że obrady przeciągają się o kilka dni, niemal 26 tys. osób z całego świata – przedstawiciele państw i instytucji międzynarodowych, organizacji pozarządowych i biznesu – będzie debatować nad sposobem osiągnięcia celów, wyznaczonych w Porozumieniu paryskim z 2015 r.
Warunki dla osiągnięcia celu
Rolą Polski i Katowic, jako gospodarza COP24, będzie stworzenie odpowiednich warunków i zapewnienie dobrej atmosfery, sprzyjającej wypracowaniu wspólnego stanowiska wszystkich stron, co jest kluczowym celem konferencji. Obejmuje on opracowanie reguł wdrożenia Postanowień paryskich, tzw. Rulebook, na które muszą jednogłośnie zgodzić się wszystkie zaangażowane strony.
Porozumienie paryskie z 2015 r. było początkiem nowego etapu światowej współpracy państw na rzecz klimatu. Wspólnie ustalono, że prowadzenie działań powstrzymujących zmiany klimatyczne jest obowiązkiem wszystkich sygnatariuszy konwencji oraz że państwa mają swobodę w wyborze ścieżki redukcji emisji. Postanowienie nakłada jednak obowiązek przedstawiania co 5 lat planów działań oraz prezentowania ich skuteczności.
Osiągnięcie globalnego konsensusu w gronie 197 stron (196 państw świata i jedna organizacja regionalna – Unia Europejska) o często rozbieżnych interesach, w ramach procesu, który śledzą i na który usiłują wpłynąć różne grupy interesów, jest dużym wyzwaniem. – Od wszystkich partnerów usłyszałem wstępną, ale jasną deklarację chęci zwieńczenia COP24 sukcesem. Ewentualne porozumienie oznacza jednogłośne zaakceptowanie wielostronicowego, skomplikowanego i napisanego technicznym językiem dokumentu – powiedział Michał Kurtyka, prezydent COP 24.
Michał Kurtyka, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, w niedzielę oficjalnie przejął od premiera Fidżi, Franka Bainimaramy, obowiązki Prezydenta COP. Jego kandydatura została zaakceptowana przez przedstawicieli wszystkich stron konferencji klimatycznej przez aklamację. Michał Kurtyka będzie pełnił tę funkcję przez najbliższe dwanaście miesięcy, rozpoczynając polską prezydencję COP.
Rola prezydenta COP jest istotna dla przebiegu negocjacji i osiągnięciu ewentualnego porozumienia, zaś zasada bezstronności pozwala mu przyjmować rolę mediatora łagodzącego spory i szukającego kompromisu. – Sądzę, że nie można wyobrazić sobie lepszego miejsca dla wypracowania wspólnego stanowiska wszystkich państw w sprawie polityki klimatycznej niż Polska. Nasz kraj w ciągu ostatnich trzydziestu lat ograniczył emisję gazów cieplarnianych o 30 proc. przy jednoczesnym, ciągłym wzroście gospodarczym. Inwestujemy w nowe technologie i innowacje, chociażby w elektromobilność – zapewnia nowy prezydent COP. Prezydencja COP tradycyjnie trwa rok, a zmiana pełniącego funkcję prezydenta bezpośrednio poprzedza kolejny szczyt klimatyczny.
Od szczytu COP24 w Katowicach ma zależeć, czy Porozumienie paryskie faktycznie zacznie działać do 2020 r. zgodnie z przyjętym planem. W tej chwili zostało ono ratyfikowane przez 175 stron. Jego zadaniem jest przyspieszenie globalnych działań na rzecz ochrony klimatu. W przeciwieństwie do protokołu z Kioto, nie określa, o ile procent i kiedy należy zmniejszyć emisje. Wyznacza natomiast granicę wzrostu globalnej temperatury do wartości poniżej 2°C ponad poziom przedindustrialny. Jeżeli wzrośnie ona powyżej tego poziomu, znacznie zwiększy się ryzyko wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych. Zmiany te mogą zagrozić rozwojowi gospodarczemu lub go zahamować, a także spowodować negatywne skutki społeczne, straty finansowe i środowiskowe, które będą niemożliwe do naprawienia.
Drugim, niezwykle istotnym, elementem konferencji COP24 będzie podsumowanie skuteczności działań na rzecz ochrony środowiska i klimatu podjętych w ramach inicjatywy obecnej prezydencji Fidżi, tzw. Dialogu Talanoa. Termin ten pochodzi z języka fidżyjskiego i oznacza otwartą, dobrą współpracę w grupie lokalnej. Jego celem jest przegląd wszystkich dotychczasowych przedsięwzięć na rzecz ochrony klimatu (np. celów związanych z redukcją emisji, innowacyjnych polityk i rozwiązań), ocena ich wyników oraz zachęcenie państw i podmiotów pozarządowych do podjęcia bardziej ambitnych inicjatyw, zarówno przed, jak i po roku 2020.
Polska prezydencja będzie skupiać swój przekaz na trzech kluczowych tematach: technologia, człowiek, przyroda, rozumianych jako elektromobilność, sprawiedliwa transformacja społeczna regionów przemysłowych i zrównoważona gospodarka leśna. W każdym z tych obszarów Polska planuje osiągnąć konkretny wynik, któremu służyć będą trzy deklaracje stanowiące istotny wkład w globalną politykę klimatyczną. Pierwsza z nich, to inicjatywa na rzecz działań w kierunku rozwoju elektromobilności i zeroemisyjnego transportu – „Driving Change Together Partnership”. Kolejna, to „Solidarity and Just Transition Silesia Declaration”, deklaracja sprawiedliwej transformacji Śląska, która pozwala ochronić klimat przy jednoczesnym utrzymaniu rozwoju gospodarczego i miejsc pracy. Trzecia, to deklaracja ministerialna „Lasy dla klimatu” promująca rolę lasów jako pochłaniaczy CO2.
Szczyt klimatyczny ma być szansą dla Polski na opowiedzenie o swoich rozwiązaniach na rzecz ochrony klimatu, a dla Katowic stanowić możliwość promocji i wzrost rozpoznawalności na arenie międzynarodowej. W poniedziałkowej uroczystości otwarcia wziął udział prezydent miasta Marcin Krupa. Starał się przekonać gości, jak bardzo Katowice i region zmieniły swoje oblicze na przestrzeni ostatnich lat. – Dzięki inwestowaniu w nowe technologie i realizowanie polityki zrównoważonego rozwoju stajemy się coraz bardziej zielonym miastem. Śląsk stanowi dziś przykład dla innych, industrialnych obszarów w Europie i na świecie – stwierdził Marcin Krupa.
Na szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach przyjedzie ponad 26 tys. gości. Będą oni obradować w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i tymczasowych pawilonach wybudowanych na okazję wydarzenia.