COP24 przeszedł do historii

W niedzielę podsumowano szczyt klimatyczny COP24, który trwał w Katowicach od 2 grudnia. Minister środowiska Henryk Kowalczyk oraz sekretarz wykonawcza UNFCCC Patricia Espinosa, dziękowali wszystkim osobom zaangażowanym w jego organizację. Zgodnie z ostatnimi danymi w konferencji udział wzięło 21,5 tys. osób.

Szczyt klimatyczny ONZ był największym tego typu wydarzeniem w historii miasta. Przygotowanie infrastruktury trwały dwa miesiące. Rozpoczęły się 28 września. Przy budowie i aranżacji terenu konferencji pracowało niemal 2 tys. osób. To pracownicy Międzynarodowych Targów Poznańskich i podwykonawcy.

Na potrzeby COP24 utworzyli oni małe miasteczko składające się z obiektów tymczasowych oraz Międzynarodowego Centrum Kongresowego i Spodka. Uczestnicy konferencji mieli do dyspozycji 8 stref konferencyjnych, a w nich dwie sale plenarne, dwie sale konferencyjne, trzy sale do wydarzeń na wysokim szczeblu, jak również „Action Hub”, 25 różniących się wielkością i aranżacją sal konferencyjnych przeznaczonych dla negocjatorów oraz kilkaset innych pomieszczeń w tym biura, centra komputerowe, miejsca do pracy i relaksu. Przygotowano również 160 wystaw i ekspozycji.

Na powierzchnię pod jurysdykcją ONZ składało się 29,5 tys. m² powierzchni użytkowej Spodka, 33,9 tys. m² powierzchni użytkowej MCK i 33,5 tys. m² powierzchni użytkowej struktur tymczasowych.

Podczas COP24 wygenerowano ślad węglowy równy 55 tys. ton CO2. W zamian, jak informuje Ministerstwo Środowiska, Lasy Państwowe mają dodatkowo zasadzić ponad 6 mln drzewek.

Ministerstwo podało również, ile osób zarejestrowało się na katowickie wydarzenie:

  • oficjalne przedstawicielstwa: 12 810
  • osoby z państw ze statusem obserwatorów: 8
  • ONZ i dedykowane agencje: 447
  • Obserwatorzy IGO: 781
  • Obserwatorzy organizacji pozarządowych: 6 035
  • Media: 1525

Razem: 21 606

  • Personel (personel techniczny, ochrona, sekretariat):  6535

Razem z personelem: 28 141

Według informacji sprzed trzech dni ostatecznie identyfikatory odebrało 21,5 tys. osób, w tym głowy państw, szefowie rządów oraz blisko 100 ministrów środowiska i spraw zagranicznych z całego świata.

Efektem ich pracy jest domknięcie poszczególnych obszarów zasad realizacji Porozumienia paryskiego, zawartego w 2015 r. W Regułach Katowickich poszczególne strony przyjęły ścieżki, którą każda z nich będzie podążać w zakresie intensyfikacji działań na rzecz ochrony klimatu. W ciągu dwóch tygodni przedyskutowano szereg kwestii – zarówno zasadniczych, jak też szczegółowych i technicznych – składających się na skomplikowany dokument. Wśród nich znalazły się m.in. finanse, transparencja czy adaptacja. Co do jakości osiągniętych ustaleń opinie są podzielone.

– Wynik szczytu jest dużo lepszy niż zakładaliśmy. Przede wszystkim udało się uzyskać wsparcie finansowe dla krajów rozwijających się, co świadczy o zrozumieniu i akceptacji dla globalnej polityki klimatycznej, a także poczuciu światowej solidarności. Strony wykazały dużą wolę, pomimo że negocjacje nie były łatwe – mówił Michał Kurtyka, który jako prezydent COP24 przewodniczył najważniejszym obradom i czuwał nad przebiegiem negocjacji treści ostatecznego porozumienia.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk podziękował tysiącom osób, zaangażowanym w organizację konferencji COP24 i wydarzeń towarzyszących. Podkreślał również, że stanowiła ona olbrzymie wyzwanie logistyczne. – Zapewniliśmy gościom z całego świata bezpieczeństwo i najwyższy komfort pracy. Chciałbym serdecznie podziękować pracownikom wszystkich służb oraz instytucji za ich zaangażowanie.

Media na całym świecie w różnym kontekście relacjonowały organizację szczytu w Katowicach, często skupiając się na przemysłowym charakterze miasta i zanieczyszczeniu powietrza. Patricia Espinosa, sekretarz wykonawcza UNFCCC wskazywała jednak na dobre przygotowanie Katowic i metamorfozę, jaką przeszło miasto w ciągu ostatnich kilku lat. – Pan prezydent i wszyscy urzędnicy bardzo mocno zaangażowali się w pomoc przy organizacji konferencji, co zaowocowało promocją tego miasta na całym świecie. Przybyli goście wrócą do swoich ojczyzn, mając w pamięci gościnność stolicy regionu, która potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością – mówiła Patricia Espinosa.

Szef resortu środowiska i sekretarz wykonawcza wyróżnili także pełnomocnika ministerstwa do spraw organizacji COP24, Rafała Bochenka, który czuwał nad organizacyjnymi i technicznymi kulisami całego wydarzenia.

Patricia Espinosa skierowała również specjalne podziękowania dla uczestników konferencji. – Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w COP24. Głęboko wierzę, że wasz głos dotarł do politycznych gabinetów na całym świecie.

Poprzedni artykułMurapol wskazuje kierunek na najbliższe lata
Następny artykułGTC sprzedaje część gruntu przy ul. Mikołowskiej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz
Proszę, wpisz tu swoje imię