Pomyślnie wypadły testy oszczędności pojazdów marki Hyundai w Warszawie. Nowe tramwaje zużyją o wiele mniej prądu niż inne wagony, które jeżdżą już po stolicy.
Testy oszczędności prądu przeprowadzono w nocy na trasie nr 9. Badanie polegało na określeniu średniego zużycia energii elektrycznej na odcinku między pętlami Gocławek i P+R al. Krakowska. Warunki testowe odzwierciedlały jazdę tramwajem w ciągu dnia. Symulowano zatrzymywanie się przed skrzyżowaniami, na przystankach, a także obciążenie pojazdu – tramwaj został załadowany betonowymi odważnikami, które ważą tyle, co 240 pasażerów.
Wynik zużycia energii okazał się lepszy od danych przedstawianych przez producenta. Średnie zużycie energii elektrycznej w tramwaju Hyundai na jednego pasażera na kilometr jest o ok. 29 proc. mniejsze, niż w jednym z nowszych niskopodłogowych wagonów kupionych kilka lat temu. Jak podają Tramwaje Warszawskie, do przewiezienia jednego pasażera na odcinku 1 km pojazd firmy Hyundai zużyje w ciągu godziny 15 watów. Tymczasem osobowe samochody elektryczne potrzebują do tego dwa razy więcej energii – około 30 watów na godzinę.
Skąd taka różnica? – W ostatnim czasie technologie przetwarzania prądu elektrycznego w pojazdach rozwijają się bardzo szybko. Stolica na tym skorzysta. Urządzenia elektryczne w tramwajach Huyndai zaprojektowano z wykorzystywaniem najnowocześniejszych tranzystorów, które są od niedawna stosowane także do budowy aut elektrycznych – tranzystorów SiC w technologii węglika krzemu. Dodatkowo dzięki temu, że tramwaje jeżdżą po gładkich szynach, a nie po asfalcie, mają mniejsze od aut opory toczenia – tłumaczą Tramwaje Warszawskie.
Nowe wagony są częścią większego zamówienia, obejmującego 123 pojazdy. Umowa zawiera opcję na kolejne 90 wagonów. Do stolicy trafią aż trzy rodzaje pojazdów szynowych o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. W najdłuższym tramwaju będzie mogło podróżować nawet 240 osób. Nowy tramwaj ma za sobą pierwszą jazdę z pasażerami.
Po zrealizowaniu zamówienia na wszystkie 123 pojazdów do końca kwietnia 2023 roku, stolica będzie dysponowała największą flotą tramwajów niskopodłogowych w Polsce. Ich liczba przekroczy 430, co będzie stanowić 70 proc. całego taboru tramwajowego.