Od tygodnia w Katowicach działa pierwsze centrum przesiadkowe. Inwestycję zrealizowano naprzeciwko wejścia na dworzec kolejowy w Ligocie.
To najmniejsze centrum przesiadkowe z kilku, które powstaną w mieście. Ma ono łączyć komunikację autobusową i indywidualną z koleją. Prace trwały od czerwca 2017 r. i wykonywała je Skanska. Węzeł zaprojektowała firma Grontmij Polska (obecnie Sweco Consulting). Roboty budowlane zakończyły się w październiku br., a inwestycję ostatecznie oddano do użytkowania 5 listopada. Na otwarcie czeka jeszcze część parkingowa ze względu na dostosowywanie działania parkomatów.
W ramach węzła w jego centralnej części powstały dwa stanowiska dla autobusów. Jedno dla pojazdów udających się w kierunku ul. Piotrowickiej, a drugie obsługujące kursy od strony ul. Kłodnickiej. Pomiędzy stanowiskami utworzono powierzchnię manewrową, czyli tzw. wyspę przyjezdną, na której parkują autobusy oczekujące na rozpoczęcie kursu.
Przy obu stanowiskach do wsiadania i wysiadania wybudowano zadaszenie. Obejmuje ono także przejście dla pieszych łączące oba przystanki. Wiaty wykonane z betonu architektonicznego urozmaicają przeszklenia w zadaszeniu i ścianach od strony ulicy.
Oprócz przystanków, wiaty dla 56 rowerów, ścieżki rowerowej, chodników, strefy krótkiego parkowania (do 3 min.), miejsc postojowych dla 109 samochodów i przebudowy infrastruktury podziemnej wykonano również dwa niewielkie ronda oraz nową drogę dojazdową do parkingu.
Prace kosztowały 9,1 mln zł brutto i były współfinansowane przez Unię Europejską. Inwestycję zrealizowano na zlecenie Urzędu Miasta w Katowicach.
Zadajemy pytanie: kto się tam przesiada?