W myśl zasady, że ratusz to jeden z najważniejszych obiektów w mieście, Łódź wybrała koncepcję architektoniczną przyszłej siedziby magistratu w ramach konkursu. Planowany gmach ma łączyć historię ze współczesnością w Nowym Centrum Łodzi dzięki nawiązaniu do okolicznej architektury oraz XIX-wiecznego ratusza na pl. Wolności.
W ramach postępowania wpłynęło 15 prac. Zwycięski projekt w konkursie „Nowy Ratusz w Łodzi” przygotował zespół składający się z łódzkich pracowni Draft, Lumioo, Projekt Officyna oraz AMP. Miasto liczy, że na realizację inwestycji nie wyda ani złotówki.
– Konkurs na nowy ratusz to pierwszy krok do zbudowania sprawnego, przyjaznego i otwartego na mieszkańca urzędu. Jednego urzędu w jednym miejscu. Dziś jesteśmy porozrzucani w 23 różnych budynkach po całym mieście. Biura mieszczą się w kamienicach, peerelowskich klocach, zabytkowych obiektach nieprzystosowanych do funkcji biurowych, ani obsługi mieszkańców. Miałam przyjemność zasiadać w jego jury i bardzo się cieszę, że poziom prac był wysoki, a my przyznaliśmy w konkursie pierwszą nagrodę – mówi Hanna Zdanowska, prezydent miasta Łodzi.
Jury podaje, że konkurs jest zaproszeniem do dyskusji, jak powinien wyglądać współczesny ratusz. W postępowaniu udział również wzięli architekci z zagranicy. – Zadanie nie było łatwe. Ratusz to jeden z najważniejszych obiektów w mieście. Mieliśmy nadzieję, że prace spełnią nasze ambicje, co do rangi obiektu i tak się stało. Wszystkie nagrodzone prace pokazują obiekt imponujący, który będzie wyróżniał się w strukturze miasta – mówi Marek Janiak, architekt miasta i przewodniczący jury konkursowego.
Wybraną koncepcję nagrodzono za szczególne uwzględnienie w symbolice architektury nawiązania do historycznego ratusza Nowego Miasta na pl. Wolności, czym buduje ono klamrę pomiędzy współczesnością a początkiem Łodzi przemysłowej. Ponadto doceniono wyraźne zdefiniowanie kształtu rynku NCŁ w jego północnej i wschodniej pierzei oraz realność finansowo-inwestycyjną poprzez rozsądną i kreatywnie użytą prefabrykację – nawiązanie do architektury Bramy Miasta.
Dominanta całego kompleksu ma mieć 70,2 m wysokości i 16 kondygnacji nadziemnych. Elewację tworzą ceramiczne lub żelbetowe „żyletki”. Niejednorodna czerwień i pomarańcz nawiązuje do cegły, przełamana strefami o zabarwieniu piaskowym dla zaznaczenia miejsc ważnych, jak np. wejście. Pionowy układ ma ułatwiać przepływ powietrza po elewacji, co w połączeniu z trzema tarasami wywoła efekt kominów schładzających szklane fasady. Pod budynkiem zaprojektowano 2-poziomowy parking dla 483 pojazdów. Kompleks ma trzy strefy: rady miasta (najniższa, 6 kondygnacji), urzędu miasta (środkowa, 11 kondygnacji) i komercyjna (16-kondygnacyjna dominanta), która ma stanowić obiekt autonomiczny.
Do zwycięskiego zespołu architektów trafi 80 tys. zł. Jury nie przyznało drugiej nagrody, ale wybrało za to prace, które nagrodzono trzema równorzędnymi trzecimi nagrodami po 30 tys. zł. Listę laureatów uzupełniają trzy wyróżnienia po 10 tys. zł.
Miasto liczy, że za budowę gmachu nie będzie musiało wydawać publicznych pieniędzy. – Najkorzystniejszym i najbardziej opłacalnym dla miasta wariantem jest budowa nowego ratusza w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, bo w takim przypadku urząd nie wyda nawet złotówki na tę inwestycję. Do PPP miasto wniesie teren, a partner kapitał na sfinansowanie inwestycji – liczy prezydent Zdanowska.
Realizacja zwycięskiego projektu będzie jednym z elementów negocjacji z potencjalnymi partnerami. – Mam nadzieję, że zostanie on zrealizowany – dodaje Janiak.
Jeden wspólny budynek dla niemal wszystkich komórek łódzkiego urzędu ma oznaczać oszczędności czasu, pracy, energii, a w perspektywie całego projektu również pieniędzy. – To element realizacji nowej strategii dla Łodzi, w której centrum jest mieszkaniec. W budynku znajdować się będą nie tylko biura i przestrzenie dla obsługi mieszkańców, ale także otwarte i dostępne dla wszystkich lokale usługowe i restauracje. Nowa lokalizacja urzędu ze względu na swoje centralne położenie tuż obok Dworca Fabrycznego umożliwi łatwy dojazd wszystkimi środkami komunikacji miejskiej, lokalnymi pociągami, naszym kolejowym metrem, rowerem czy w ostateczności także samochodem – podsumowuje prezydent Łodzi.
