Muzeum Fabryki Norblina, powstające jako integralna część projektu rewitalizowanej przez Grupę Capital Park, zarejestrowało swoją działalność i uzgodniło regulamin z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od teraz znajduje się pod jego merytoryczną opieką i nadzorem. Swoją ekspozycję otworzy w drugim półroczu br. Na odwiedzających będą czekać cztery tematyczne ścieżki zwiedzania.
Muzeum będzie jedną z najważniejszych atrakcji rewitalizowanego przez Grupę Capital Park kompleksu. Prawie 2-hektarowy teren w samym sercu warszawskiej Woli, pomiędzy ulicami Prostą, Łucką i Żelazną, po wielu latach w atrakcyjny, multimedialny sposób ma opowiadać warszawiakom oraz odwiedzającym miasto turystom swoją kilkusetletnią historię. Ze względu na specyfikę – otwartego terenu z zachowanym zabytkowym układem 10 pofabrycznych budynków oraz 50 maszynami i urządzeniami (42 z nich znajdują się w rejestrze zabytków), Muzeum Fabryki Norblina będzie miało niestandardowy, otwarty charakter i będzie dostępne dla wszystkich odwiedzających kompleks, niezależnie od celu wizyty.
Jak podaje Capital Park, ekspozycja ma charakteryzować niejednorodny charakter, a strefa muzealna i komercyjna będą przenikały się wzajemnie. Dostępne będą cztery ścieżki zwiedzania: Budynki i Architektura, Maszyny i Urządzenia, Ludzie oraz Wyroby. Odwiedzający rozpoczną podróż przez dzieje tego terenu od XVIII w., kiedy był on jeszcze własnością Franciszka Ryxa – kamerdynera króla Stanisława Augusta, poprzez lata świetności zakładu Norblin, Bracia Buch i T. Werner, aż do powojennej działalności, jako Walcownia Metali Warszawa. Muzeum pokaże także losy tego miejsca po 1982 roku, kiedy zakończona została fabryczna produkcja.
Zwiedzający poznają dzieje rodzin Wernerów i Norblinów, a także sylwetki znaczących historycznie dla fabryki postaci – m.in. Franciszka Ryxa czy Julii Keilowej – wybitnej projektantki międzywojennej, która tworzyła dla najważniejszych polskich zakładów platerniczych, w tym Fabryki Norblina. Jest autorką m.in. słynnej cukiernicy-kuli w stylu art deco, której produkcję Muzeum Fabryki Norblina odtworzyło po ponad 85 latach, przygotowując limitowaną serię reprodukcji.
W ramach jednej ze ścieżek zwiedzania będzie można obejrzeć także kolekcję ponad 600 platerów, z których produkcji w przełomie XIX i XX w. fabryka słynęła nie tylko w Polsce, ale również w Europie i na Zakaukaziu. Jak zapowiada deweloper, muzeum będzie obfitowało w najnowsze rozwiązania technologiczne z obszaru multimediów i wirtualnej rzeczywistości – to właśnie za ich pomocą będzie można niemal namacalnie przenieść się do czasów, w których fabryka tętniła pracą.
– Praktycznie wszystkie ścieżki zwiedzania pokrywają się z ciągami komunikacyjnymi planowanych obiektów handlowych, gastronomicznych lub biurowych. Każda z osób wchodzących na teren kompleksu niemal na każdym kroku będzie stykać się z historią tego wyjątkowego miejsca dzięki unikatowej, otwartej formule muzeum oraz multimedialnym technologiom – mówi Artur Setniewski, dyrektor Muzeum Fabryki Norblina.
Odwiedzający będą mogli skorzystać z wielu ciekawie zaaranżowanych i angażujących ich aktywność ekspozycji. W jednej z nich np. wcielą się w rolę operatora fabrycznego pieca. – Wchodząc na taras widokowy, skorzystają z niestandardowych lunet do podziwiania panoramy. Za pomocą specjalnych pokręteł, będą mogli zmienić rzeczywisty i aktualny wygląd fragmentu fabrycznego terenu na jego historyczny odpowiednik.
Jednak najważniejsza dla widza muzeum ma być możliwość obcowania z oryginalnymi obiektami: pofabrycznymi budynkami, maszynami tworzącymi pełny ciąg technologiczny fabryki oraz jej wyrobami, zakonserwowanymi i odrestaurowanymi z zachowaniem historycznych śladów i naleciałości. – Wierzymy, że właśnie taka formuła najlepiej opowie wyjątkową historię Fabryki Norblina, będącej ikoną warszawskiego przemysłu. To nasz ukłon w stronę tak długiej i znaczącej tradycji tego miejsca, która wreszcie doczeka się należnej sobie prezentacji i dotrze nie tylko do mieszkańców miasta, ale stanowić będzie również kolejny ciekawy punkt dla odwiedzających je turystów – dodaje dyrektor.
Przewodnikiem po muzeum będzie mobilna aplikacja, w ramach której zostaną poprowadzone dwa modele zwiedzania – bezpłatny, zawierający kompleksowo zebrane najważniejsze informacje o fabryce, jak również pogłębiający go i dodatkowy, poszerzający wiedzę, dostępny dla odwiedzających, którzy zakupią bilety. W wersji płatnej będzie także możliwość skorzystania z dodatkowych funkcji multimedialnych ekspozycji.
Ze względu na otwarty charakter, muzeum nastawione jest na samodzielne zwiedzanie i eksplorowanie historii Norblina, np. pod kątem własnych zainteresowań czy jednego wybranego aspektu tematycznego (możliwy jest wybór tylko jednej ścieżki, np. skoncentrowanej tylko na platerach). Planowane są także warianty dla grup szkolnych czy system przewodników głosowych, adresowany do osób, które nie będą mieć możliwości zainstalowania aplikacji. Dla tych odwiedzających przewidziane są również różnego rodzaju drukowane mapy, katalogi czy broszury. Ich zawartość oraz zakres będzie różnił się w zależności od wybranego wariantu zwiedzania – bezpłatnego lub biletowanego. Przy muzeum działać będzie także sklep (stacjonarny i internetowy), w którym sprzedawane mają być pamiątki związane z fabryką, m.in. limitowana kolekcja reprodukcji cukiernic projektu Julii Keilowej.
– Muzeum Fabryki Norblina to nowoczesny i unikatowy koncept, z którego jesteśmy szczególnie dumni. Jako inwestor skupiający się na projektach opartych na idei placemakingu, chcemy wokół nich budować społeczności i tak kształtować ich politykę, by wrastały w miejską tkankę i budowały jej wartość dodaną. Z dużym szacunkiem pochylamy się nad historią tego miejsca, ale opowiadamy ją w sposób atrakcyjny, barwny i interaktywny. Umożliwiamy eksplorowanie jej na własną rękę, a narrację prowadzimy tak, by była ciekawa dla każdego, niezależnie od wieku czy zasobu wiedzy o Norblinie. Mamy nadzieję, że mnogość możliwych wątków poznawania historii fabryki oraz atrakcyjna formuła ekspozycji sprawią, że widzowie będą wracać do nas wielokrotnie, pragnąc za każdym razem wzbogacić się o kolejną porcję przystępnie podanej wiedzy – podsumowuje Kinga Nowakowska, członek zarządu i dyrektor operacyjna Capital Park, odpowiedzialna za projekt rewitalizacji Fabryki Norblina.
Fabryka Norblina zaoferuje 65 tys. m² powierzchni użytkowej, z czego 41 tys. m² to biura, a pozostałe 24 tys. m² wypełnią najemcy z branży rozrywkowej, gastronomicznej, usługowej, handlowej, kulturalnej oraz wellness. Wśród najemców zrewitalizowanej Fabryki Norblina, oprócz BioBazaru znajdzie się m.in. foodhall z ponad 30 konceptami gastronomicznymi (3,2 tys. m²), butikowe kino z siedmioma salami (3,3 tys. m²) czy Piano Bar z muzyką na żywo (408 m²). W części biurowej kompleksu swoje biura będą miały m.in. Allegro.pl (16,2 tys. m²) oraz Globalne Centrum Usług Biznesowych Japan Tobacco International (8,5 tys. m²). Blisko 800 m² powierzchni zajmie pierwsza w Polsce w pełni interaktywna i cyfrowa galeria sztuki Art Box Experience. Planowane ukończenie inwestycji to druga połowa 2021 roku.
Inwestorem i pomysłodawcą rewitalizacji Fabryki Norblina jest Grupa Capital Park. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia PRC Architekci. Głównym wykonawcą jest firma Warbud, z którą współpracują m.in. Soletanche Polska, Maat4 i TKT Engineering. Za działania związane z konserwacją zabytków odpowiada firma Monument Service.