Grupa Waryński rozważa rozszerzenie działalności o nowe rynki. Deweloper powierzchni biurowych i mieszkań chciałby m.in. zwiększyć zaangażowanie w Trójmieście, jak również wejść do dwóch kolejnych regionów.

Obecnie firma prowadzi dwa projekty mieszkaniowe w Warszawie – Stację Wola i Miasto Kazimierz. Pierwsza inwestycja realizowana jest we współpracy z Polnordem, a druga – z firmą Dantex. Rok temu Waryński oddał do użytkowania budynek Atol w Gdańsku. To pierwsze samodzielne mieszkaniowe przedsięwzięcie spółki. W poniedziałek deweloper poinformował o zakończeniu sprzedaży lokali w tym projekcie.

Biurowiec Eqlibrium, fot. Grupa Waryński

Na rynku biurowym firma realizowała w stolicy biurowce Eqlibrium oraz EQ² między ulicami Jana Kazimierza i Wschowską na Woli. Biurowce oferują łącznie 14,9 tys. m² powierzchni użytkowej.

Teraz Grupa Waryński chciałaby kontynuować rozwój działalności w segmencie mieszkaniowym. Firma zauważa wzrost liczby inwestycji w mniejszych miejscowościach, czego powodem może być spadająca liczba wydawanych pozwoleń na budowę, przeciągająca się biurokracja oraz niedostateczna ilość gruntów w dużych ośrodkach miejskich.

– Otrzymanie pozytywnej decyzji administracyjnej zezwalającej na rozpoczęcie prac w większości dużych miast jest aktualnie bardzo mocno opóźnione – mówi Beata Cywińska, wiceprezes zarządu w spółce Waryński Grupa Holdingowa. – Dlatego też, aby uniknąć przestojów, deweloperzy coraz częściej decydują się na rozpoczęcie inwestycji w regionach ze sprawniejszą administracją, w miastach, gdzie pozwolenia rozpatrywane są w znacznie szybszym tempie. To wszystko sprawia, że np. miasto powiatowe staje się atrakcyjnym miejscem dla inwestycji deweloperskich – dodaje przedstawicielka dewelopera.

Poza łatwiejszym i szybszym otrzymywaniem decyzji administracyjnych, deweloperzy znajdują także inne korzyści z budowania w mniejszych miastach. – Wielu młodych ludzi niestety nie może liczyć na otrzymanie kredytu na mieszkanie w znanych aglomeracjach, w związku z tym decydują się na kupno lokalu w regionie, który uchodzi za tańszy, ale jest np. dobrze skomunikowany z dużym ośrodkiem miejskim. Ponadto w małych miejscowościach zauważa się również boom gospodarczy – wiele firm lokuje tam swoje zakłady produkcyjne. To sprawia, że posiadanie w tych rejonach lokali mieszkalnych staje się kuszącą perspektywą pod wynajem i na sprzedaż. Czyli inwestowanie w mieszkania w małych miejscowościach jest po prostu dobrą lokatą kapitału – stwierdza wiceprezes Grupy Waryński.

Również Grupa Waryński rozważa inwestycje w mniejszych miastach oraz wskazuje nowe kierunki ekspansji, przygląda się aktualnym zachowaniom rynkowym, nowym trendom konsumenckim w branży deweloperskiej oraz działaniom innych firm. To wszystko ma być poddawane analizie i na tej podstawie będą planowane następne kroki.

– Dotychczas działaliśmy w większych ośrodkach i tutaj nadal obserwujemy rynki, i szukamy nowych możliwości. W kręgu naszych zainteresowań jest Wielkopolska, Katowice, a także Gdańsk. Ponadto monitorujemy również koniunkturę w mniejszych miejscowościach i nie wykluczamy w przyszłości realizacji tam inwestycji. Najważniejsze dla nas to reagowanie na zmiany oraz nowe trendy rynkowe i podejmowanie w związku z tym odpowiednich decyzji biznesowych – podsumowuje Beata Cywińska.

Historia Grupy Waryński sięga 1883 roku, związana jest z przemysłem i warszawską dzielnicą Wola. Po wielu latach działalności produkcyjnej, w pierwszej połowie 2012 roku, po kilku latach przekształceń, aktywność spółki została skoncentrowana na branży deweloperskiej i zarządzaniu nieruchomościami.

Poprzedni artykułDwa pokoje od dewelopera. Ceny wyrównują się
Następny artykułPół tysiąca mieszkań w miejsce chorzowskiej zajezdni

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz
Proszę, wpisz tu swoje imię